wtorek, 8 maja 2012

Studia i praca

Nagle w pracy poznałam wspaniałego kolegę, który stał się moim chłopakiem. Zamieszkaliśmy ze sobą. Było wszystko fajnie. Okazało się że On tak jak ja jesteśmy na tych samych studiach, a jeszcze w dodatku razem pracujemy. Czego chcieć więcej? Pomyślałam. Obydwoje mieliśmy te same hobby- jazda rowerem. Ale chyba to było za dużo. Dwadzieścia czert godziny byliśmy razem. Razem w pracy, razem w szkole, razem na rowerach. To chyba trochę przygnębiające. Nikt nie miał swojego życia, po za sobą. I nadszedł czas na rozstanie. Smutek, żal i ponowne załamanie. I znowu zostałam SAMA. Jedynie co mi zostało to tytuł magistra i książka którą napisałam- o Wypaleniu zawodowym w domach pomocy społecznej.
 Oto moja Publikacja Wypalenie zawodowe. 
Jeżeli ktoś miałby ochotę też spróbować siły samotności i wypalenia zawodowego zachęcam do mojej lektury.

Po przez analizę mojej pracy magisterskiej poznałam starsze osoby w Domach Pomocy Społecznej i tam właśnie poznałam tą samotność tych ludzi, których rodzina porzuciła z tytułu niedołęstwa, choroby, bądź po prostu starości.
Zastanawiałam się co ze mną jest nie tak? Przecież nie jestem stara. Więc DLACZEGO?????? 
I wtedy postanowiłam nie czekać na tego księcia z bajki i szukać SAMA.
Codziennie po pracy przyjeżdżałam zdesperowana i wchodziłam  na czat internetowy i umawiałam się z różnymi ludźmi. Wychodziłam na imprezy, bawiłam się, bo nie chciałam być SAMA. I pewnym momencie po wielu nie udanych randkach spotkałam.........

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz